środa, 10 kwietnia 2013

Z szalonej wyprawy...

do Warszawy, na warsztaty kartkowe z Enczą :-D









5 komentarzy:

  1. Ojej, ojej to byłaś??? zdecydowanie na warsztatach powinnyśmy więcej ze sobą gadać a nie skupiać się na pracy :) bo potem wychodzimy i nie wiemy kto kim był...pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą, ale już niestety za późno:( Mamy nauczkę na następny raz.

      Usuń
  2. Idealnie to Kasiu określiłaś:) Słowo "szalona" dobrze tu pasuje:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem czy to dobrze, ale ten twój styl taki prosty bardziej mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń